W takie właśnie wieczory zamykam się w sobie i wspominam. Ten chłopak, te relacje. Jego oczy, dotyk, głos i stanowczość. Jak on to wspomina? Czy w ogóle o tym myśli? Mimo szczęścia, które daje mi najwspanialsza osoba na świecie, czasami wyobrażam sobie, jakby to było, gdybyśmy nadal byli razem. Jakby to wszystko się potoczyło? Nie żałuję niczego, co dla niego poświęciłam. Było warto. Wtedy było..
|