"Czemu nie słyszysz mojego cierpienia między wierszami upchanego, w słowach "nic mi nie jest". Czemu łez moich nie dostrzegasz w pozornej radości, nader głośnych i pięknych śmiechach. Czemu chłodu nie czujesz w gorącym dotyku ciepłym tak mych zimnych dłoni. Patrz, wołam o pomoc. Usiądź tu ze mną. Posłuchaj, popatrz, poczuj, jak mnie to boli. Zaopiekuj się mną."
|