Nie wiem, jak to coś nazwać. Nie wiem, czy to zasługuje na jakąkolwiek nazwę.
Nie wiem co to jest, ale muszę przyznać, że skutecznie uprzykrza mi życie.
Głos, który nie wybrzmiewa. Podszywa się pod moje myśli.
Działa bardzo destrukcyjnie.
Pragnę się go pozbyć, ale sama nie potrafię.
Staczam, więc z nim walkę.
|