Jesteś tak zupełnie inny od tego chłopaka w którym się zakochałam, Twoje oczy nie są już moim oknem na świat, są zupełnie inne od tych za którymi tęskniłam gdy nie było Ciebie obok. Ty, tak cholernie obcy. Ta pustka, niszcząca każdego dnia coraz bardziej. Jesteś teraz sam dla siebie, moich uczuć już tam nie ma, mimo że przecież żyję tuż obok, bo przecież dzielą nas zaledwie trzy kilometry. Zmieniłeś się, chciałabym tak bardzo Ci pomóc, ale przecież próbowałam, chyba nie umiem, bo Ty to już nie ten chłopak któremu mogłam powiedzieć wszystko, do którego mogłam zadzwonić o piątej nad ranem, mówiąc że go potrzebuję, i byłeś za 5 minut. Nie poznaję Cię, i wiesz?
|