Powoli przestaję czuć jakikolwiek ból. Oszukuję swoje serce, umysł, ciało i duszę wmawiając sobie, że wszystko to, co jest, to tylko czysty przypadek, że to nie jest na prawdę i tak na serio to w ogóle nie boli. Tak lepiej się żyje. W swoim małym, osobistym kłamstewku.
|