Tak trudno przychodzi nam odzwyczajenie się od nawyków i wyleczenie z uzależnień. Nie mogę nazwać go uzależnieniem bo byłoby to kłamstwo. Zasługiwał na coś więcej, na miano czegoś potrzebnego do życia, bez którego trafia nas szlag i umieramy. Przestrzeń wokół nas staje się coraz mniejsza. Wpadamy w ciemną otchłań w której nie istnieje ani czas, ani uczucia, ani nawet kolory.
|