w jakimś sensie czuje upojenie w jego ramionach, bezpieczeństwo gdy jest obok mnie i tęsknotę, gdy się oddala. co to znaczy? jak mam to sobie tłumaczyć? mam znów pozwolić, by przeżywać to wszystko na nowo. to wspaniałe uczucie, które rodzi się, gdy tylko mnie pocałuje, dotknie? jak z tym walczyć? jak walczyć z natłokiem myśli i szybszym biciem serca? no jak?
|