z każdym dniem może będzie lżej, nie wiem, tak mówią. może On będzie miał na to wyjebane, może nawet będzie żałował tego, że ze mną był. może nie wiem, już się nie dowiem. ja starałam się jak mogłam, walczyłam do samego końca. teraz sobie myślę , że na do widzenia mogłam powiedzieć, że jest EGOISTYCZNYM DUPKIEM BEZ UCZUĆ. ale mimo wszystko wiem, że On nie zasługuje na to. nie jego wina, że tą jedyną nie byłam ja. w pewnym sensie On się poddał, zostawił mnie, nas. w momencie gdy się cały czas sypało, nie chciał zawalczyć. może jeśli by spróbował może teraz byłam kurwa szczęśliwa, a nie siedziała płakała i myślała co zrobiłam źle. / jebnijsmajjla
|