Dlaczego ludzie odchodzą? Dlaczego nie dają po sobie poznać, że im już nie zależy na naszym szczęściu? Dlaczego najzwyczajniej w świecie usuwają swoją posturę z naszych bezwładnych ciał w cień? Dlaczego z dnia na dzień małymi krokami kroczą w stronę wyjścia, przecież nas zakwaterowali w swoich umysłach, a teraz odzwyczajają Nas od bytowania w ich życiu? Nie dają po sobie poznać, że im już nie zależy i to Nas - ludzi, zabija. Stawia przed wieloma skomplikowanymi decyzjami życiowymi. Ludzie oswoili Nas do siebie, a potem odeszli. Powinni być odpowiedzialni za to, co oswoili, a oni złamali te prawo, podli ludzie bez uczuć. [itgetsbetter]
|