|
Dla Ciebie będę każdą i wszystkim, ale jaki w tym sens ? Choć czasem nie chcesz się do tego przyznać, wiem, że wolisz mnie taką, jaka jestem, jaka byłam. Nieodpowiedzialna, faktycznie, bo obiecuję dużo, a mało z tego zrobiłam. Głupia, bo czasami z powodu okazji, złego nastroju lub w wirze kłopotów lubię usiąść sama i popłakać, aby wyłączyć się na trochę, dać odpocząć zmysłom. Dużo by pisać o moich wadach, jest ich parę. Taka jestem, że dużo myślę, bo nie chcę niczego przegapić, za krótko żyjemy, żebym mogła stracić jakieś piękne chwile i potem tego żałować. Ten świat jest Twój, jest też mój, czyli w sumie nasz. Takie mam marzenia, większość powie, że są nie ambitne i płytkie, ale nie poradzę Im na to nic, bo tylko tego chcę, rozumiesz mnie, kochanie ? Chcę wstawać z uśmiechem na buzi i matematyczną myślą, ile to jeszcze dni muszę spać i wstawać bez Ciebie. Spójrz mi w oczy, a zobaczysz tą głębie, pustkę, przestrzeń, niepewność, otchłań wypełnioną po brzegi Tobą.
|
Dodaj komentarz
