Nie wiem czy mam krzyczeć jeszcze głośniej. Ile razy wykopywałam Cię stąd? Ile razy Cię obrażałam? Mogę być bardzo zła, kiedy zechcę i naprawdę jestem zdolna do wszystkiego. Mogę pociąć Cię na kawałeczki, kiedy moje serce jest złamane. Zawsze mówiłam, jak bardzo nie jesteś mi potrzebny ale zawsze w końcu wracałam do tego: proszę, nie zostawiaj mnie. Jak mogłam stać się tak nieznośna? Czy to Ty sprawiasz, że zachowuję się w ten sposób? Nigdy nie byłam tak podła. Czy nie powiedziałeś, że to tylko walka? Ten który wygra, będzie tym który uderzy mocniej, ale kochanie, nie miałam tego na myśli. Naprawdę, przysięgam. Zapomniałam Ci wykrzyczeć, jak piękny jesteś dla mnie! Nie mogę żyć bez Ciebie! Jesteś moim idealnym, małym popychadłem! I potrzebuję Cię, przepraszam. Proszę, nie zostawiaj mnie.
|