Nie mów już do mnie, nie przepraszaj i nie
tłumacz niczego. Nie mamy już o czym
rozmawiać i nieważne co byś zrobił, powrotów
nie będzie. Jesteś pieprzonym egoistą, bo ja
poświęciłam Ci tak wiele, a w zamian dostałam
Twoją obojętność i nawet nie potrafiłeś wprost przyznać się,że spierdoliłeś. To koniec. To koniec
kolego, bo nazywanie Cię przyjacielem byłoby
dla mnie obelgą. / deathlaught
|