wpatrywałam się w Twój wzrok,Ty w moje smutne oczy i wypowiedziałeś bolące słowa,jak ostrze noża : 'ŻEGNAJ.NIE CHCĘ CIĘ ZNAĆ.' nie wiedziałam,że to był ostatni raz,kiedy czułam Twoje serce,Twoją bliskość,Twój zapach. odwracając się ostatni raz spojrzałam na Ciebie i biegłam przed siebie,tak szybko,jak tylko się dało. w pewnej chwili usłyszałam głośny hałas,nie wiedziałam,co się dzieje. po paru minutach zrozumiałam i uświadomiłam sobie,co tak naprawdę się stało..cichym szeptem wypowiedziałam ''ODSZEDŁ.JEGO JUŻ DLA MNIE NIE MA.'' zaczęłam biec szybciej,upadłam,nie miałam sił się bronić,nie miałam sił wstać i dalej walczyć z życiem,lecz podniosłam się i uderzyłam w kierunek naszego miejsca,gdzie spędzaliśmy wspólnie piękne chwile. wyciągnęłam żyletkę,podwinęłam rękawy i robiłam kreski po całej ręce. krew spływała ciurkiem,po chwili straciłam przytomność -umarłam.
|