Gdy dotarł di mieszkania czekał na niego list wrzucony pod drzwiami. Zdjął mokre ubrania, usiadł na fotelu i otworzył kopertę. Był to list od dziadka, w którym było napisane dokładnie to, co usłyszał od tajemniczego mężczyzny, który do niego zadzwonił. Wiedział, że to nie mógł być przypadek, jednak był zbyt zmęczony aby dziś o tym myśleć. Postanowił sobie jedno, iż od jutra będzie zupełnie innym człowiekiem niż dotychczas, takim jakim życzyłby sobie tego jego dziadek. [cz.3] / niebieskigroszek
|