bywają takie dni,że człowiek zaczyna powątpiewać w to,czy to co robi ma jakikolwiek sens. przychodzą gorsze dni,jestem zła na siebie. ostatnimi czasy żyję w jakimś obłędzie,nie potrafię wyjść z kręgu przygnębiających mnie myśli i dostrzegam masę negatywnych aspektów. nie potrafię się zmotywować do czegokolwiek,mam ciągłą pustkę w głowie. może i jestem dziwna,ale nie potrafię pogodzić wszystkiego ze sobą. nie potrafię zrozumieć ludzi,którzy zostali wychowani bez szacunku do drugiej osoby w szczególności tej starszej.
|