|
po ponad roku zmagań ze swoimi uczuciami. nieprzespanych nocach. wiecznym stresie, co tym razem odwalisz. wysiłku nad wymyśleniem kolejnego bezsensownego pytania, tylko po to by utrzymać rozmowę, przejmowaniu się tym czy masz kogoś na oku, czy jest inna, wypatrywaniu cię w tłumie obcych ludzi, szukaniu podobieństwa do ciebie we wszystkim, jaraniu się twoim uśmiechem, po oddaniu ci całego mojego świata, po ponad roku wmawiania sobie, że to koniec. przez ponad rok nie potrafiłam wyobrazić sobie kogoś innego w roli mojego przyszłego męża. teraz, nagle po ponad roku, to wszystko zniknęło, przygasło, a ja sama nie wiem już co do ciebie czuję. kto by pomyślał, że będzie moment, w którym nie będę za tobą tęsknić i będę w stanie dać szansę innym, będę potrafiła zwrócić uwagę na kogoś poza tobą. / nieogarniamciebejbe
|
Dodaj komentarz
