I nagle zdajesz sobie sprawę, że zostajesz na tym swiecie całkiem sam, jak palec. Nikt nie jest w stanie Ci pomoc, musisz sam stawic czoła. Zaczyna wszystko Cię przerastac, wołasz o pomoc, wrecz krzycz lecz nikt tego głuchego wołania nie słyszy. Kazdy zyje swoim zyciem i nic z tym nie mozesz zrobic. Nawet najlepszy przyjaciel zostawi Cie w czasie, gdy bedziesz go bardzo potrzebował. _neesquik
|