Największe życiowe błędy popełniamy w pełni świadomie. Bo to nie tak, że byłaś młoda, głupia lub zaślepiona. Doskonale wiedziałaś, że to co dobre nigdy nie trwa wiecznie. I On nie trwał - jak każda z tych rzeczy, które tworzą szczęście, a potem z dnia na dzień znikają. Także On zniknął. Wiedziałaś przecież, nie wypieraj się. Sama sobie jesteś winna, że oddałaś serce w cudze ręce. Stworzyłaś miłości dom tam, gdzie nie powinno istnieć żadne głębsze uczucie. I mówisz, że teraz już wiesz? Trochę na to za późno. Bo błędów z przeszłości nie wymazuje się z pamięci. Nie wyprasza się z serca. One są. Już zawsze będą.
|