|
Wybiegła spod prysznica, bo zadzwonił domofon, okryła sie ręcznikiem i otworzyła drzwi. Stał.. Był zmarznięty, miał zimne policzki.. Oczy jakby zapłakane.. Cichym głosem powiedział - Cześć, - No hej. odpowiedziała była bardzo ździwiona, bo nie spodziewała sie go.. Chwile stali i wpatrywali sie w siebie, kiedy ona: - będziemy tu tak stać ? Może wejdziesz. - Okej... Usiedli na łóżku .. on zaczął: - wiesz minęło już w chuj dużo czasu odkąd między nami sie zjebało. Ale ja nadal Ciebie Kocham, jesteś dla mnie najważniejsza, ciągle o Tobie myśle i nie moge przestać... - Skończ, przyszłeś tylko po to, żeby znowu opowiadać jakieś bzdury ! już niepamiętasz jak mnie skrzywdziłeś, jak przez Ciebie cierpiałam. Mam w dupie to czy mnie kochasz czy nie. Zapomniałam, więc z łaski swojej daj mi spokój i wypierdalaj ! - ale ja Ciebie kocham... - kurwa czy do ciebie nie dotarło ?! WYJDŹ !!!
|
Dodaj komentarz
