Nie boję ciemności. Wieczór od dawna jest dla mnie schronieniem od rzeczywistości. Ta cisza działa kojąco, uspokaja mnie. Wtedy jest mi najłatwiej opanować ten ból psychiczny. Te blizny i wspomnienia zostaną ze mną na zawszę. Z czasem uda mi się spokojnie o tym rozmawiać z drugim człowiekiem. Jednak to jeszcze nie teraz. Nie jestem na to gotowa. Poprzez przywoływanie wspomnień moje oczy w sekundę napełniają się łzami. [deprina]
|