Zastanawiam się czy Bóg istnieje, a jeśli istnieje to czy dobrze nam życzy, bo dla mnie on zachowuje się egoistycznie , bezczelnie odbiera nam osoby,
które są dla nas niemal najważniejsze, które coś znaczą dla nas, które są dla nas całym światem. bez skrupułów odchodzi razem z nimi,
a my musimy się z nimi pożegnać, musimy się z tym pogodzić, że ich już nie będzie, że już nigdy nie usłyszymy ich głosu, nigdy nie będziemy
mogli z nimi porozmawiać, nigdy nie będziemy mogli ich już przytulić, nigdy..
|