To dla niego żyłam, to on dawał mi nadzieję na lepsze jutro. Tylko on był mi tak bliski jak nikt dotąd. Był moją gwiazdką która rozświetlała ciemną noc. Był TYM JEDYNYM. Był osobą z którą chciałam spędzić resztę życia. Kochałam go ponad życie, oddałam mu całą siebie, całe swoje serce, a teraz on wyrwał je ze mnie. Zostawił mnie bez życia. Z duszą i sercem rozdartymi na kawałki. Na tak małe kawałki, że nawet najlepsi specjaliści nie będą potrafili tego zreperować. Nikt mi nie pomoże, nikt. Zostałam sama. /opowiadanie
|