Jego oczy.. pamiętam je... były ciemne z iskierką nadzieii... kochałam je.. chyba nadal kocham... delikatny zarost... gdy mnie pierwszy raz całował drapał moją twarz brodą... czułam ciarki i podniecenie na ciele... jego potężne i silne ciało.. nadal czuję je na skórze... był niesamowity... kocham go mimo wszystko....
|