|
Użalanie się nad sobą, wieczne marudzenie i narzekanie. Ciągłe myślenie, czego to bym nie chciała zmienić, że znów coś jest nie tak, że to nie fair. Że jestem taka, śmaka, owaka, że nikt mnie nie kocha, że jest beznadziejnie. Koniec! Wystarczy. Jeśli coś jest nie tak, to tylko moja wina. Ale nie ważne, bo przecież koniec z użalaniem. Od teraz, jeśli coś mi się nie podoba, to po prostu to zmieniam. Coś mi nie odpowiada - zamiast narzekać i wiecznie myśleć jak ja bym chciała to, tego, cośtam, zrobię wszystko, żeby tak było. Będę dokładać wszelkich starań, by dojść do upragnionego celu. Zamiast użalać się i cierpieć w samotności, będę mówić o swoich uczuciach. Marzenia wyciągnę z ukrytego zakątka mojej głowy, by mogły ujrzeć rzeczywistość, która teraz zależy ode mnie. Nie będę czekać w nieskończoność, aż wszystko samo się wydarzy. Czas zacząć działać. Mam pewne plany i mam nadzieję, że uda mi się je wykonać. Nie, ja to wiem. Tak po prostu będzie. Na pewno. A wiesz dlaczego? | 1/2
|
Dodaj komentarz
