Źle mi ze świadomością , że nie jestem w stanie jej pomóc, z pewnością , że nie będzie cierpieć. Ze świadomością , że jestem w tej sytuacji bezradna. Świadomość ta cholernie mnie dobija. Widzę jak wbrew pozorom moja mała , bezbronna myszka męczy się w tym wszystkim. Nie mogę patrzeć na nią kiedy jest w tym stanie , bo łzy napływają mi do oczu. A przecież nie mogę pokazywać jej mojej bezsilności. Muszę dać jej przykład i pokazać ,że razem damy radę. Cokolwiek by się nie działo. Muszę znaleźć jakieś rozwiązanie , jakieś wyjście z tej sytuacji. Nie chcę , żeby dłużej cierpiała.
|