Gdyby moi rodzice znali skrzywy w moim mózgu z pewnością przestraszyliby się i wysłaliby swoją córke do psychologa. Gdyby psycholog spytał jak brzmi mój problem, odpowiedziałabym bez namysłu "Nie potrafię być szczęśliwa, proszę pana". Tak, tu właśnie tkwi istota sprawy. Nie umiem być szczęśliwa, nawet gdy mam mnóstwo powodów, by taka się czuć.
|