Dzisiejszego wieczoru potrzebuję Ciebie, kanapki, herbaty i znów Ciebie. I milczenia, naszego, które ma w sobie więcej ważnych słów niż jakakolwiek rozmowa. Zawiera wszystko to, co najczyste i najgłębsze, coś czego nigdy żadne z ust by nie wypowiedziało, czego nie potrafiłoby ubrać w słowa. To takie dziecinne. I Nasze.
|