|
cz2. - I co mam Ci się rzucić na szyję, i dalej być z Tobą ? - powiedziała odwracając twarz, nie chciała by widział jak cierpi przez dupka. - Nie, kochanie chcę abyś mi wybaczyła, nie płakała przeze mnie, bo nie jestem wart twoich łez, możesz mnie nazywać jak chcesz ale nie marnuj sobie życia przeze mnie. - powiedział odchodząc do niej i ocierając łzy to głupie chłopak płacze myślał . - Już je zmarnowałam bo ty je zniszczyłeś, rozumiesz zniszczyłeś nigdy nie będzie tak jak dawniej, Kocham Cię al nie rozumiem jak mogłeś, chcesz mojego szczęścia to kurwa bądź facetem i mnie przytul, ja już nie mogę dalej tego ciągnąć nie mam siły na płacz. - wykrzyczała ostatkiem sił, usiadła na ławkę i przypaliła papierosa. - Kocie, też Cię Kocham, moje życie bez Ciebie ie ma sensu, jesteś moją księżniczką, a księżniczki nie palą papierosów - powiedział tuląc ją do siebie i zabierając papierosa z dłoni. Siedzieli tak długo wtulenie w siebie. Ona ocierała łzy, On przytulał ją najmocniej jak tylko mógł.
|
Dodaj komentarz
