granice wiekowe w moim przypadku zatracają się dość mocno. są ludzie, którzy sądzą, że jestem dziwna. uważają, że moje zachowanie jest karygodne. a wszystko dlatego, że potrafię dogadać się zarówno z 7 lat młodszymi, jak i 20 lat starszymi ludźmi. nie ma dla mnie problemu w rozmowie z rówieśnikami, ale nie widzę go też w kontaktach z innymi przedziałami wiekowymi. i dla mnie to nic dziwnego, ale co ja tam wiem. być może wynika to z faktu, iż praktykuję w szkolę podstawowej i mam styczność z ludźmi młodymi, jak i z ich rodzicami. jednak mimo wszystko uważam, iż nie powinno być to dziwne i straszne, a normalne. w końcu ludzie to ludzie, co za różnica w jakim wieku... /katajiina

E-mail:
Hasło:

zapamiętaj mnie

Nie masz u nas konta? Zarejestruj się!