|
dochodziła północ, a ona nadal siedziała sama w kącie tej cholernej sali, na której odbywały sięurodziny jej przyjaciółki... nagle weszła Ona, a za nią Rafał. oboje uśmiechnięci, trzymali się za ręce. "o nie" pomyślała. zobaczył ją, ale nie podszedł. dosiadła się dogrupy kolegów i powiedziała "nalejcie", podała im plastikowy kubek, a jej przyjaciel widząc jej mine napełnił go do pełna "no to za co?" zapytała, a jeden z kolegów odpowiedział "za wszystko tylko nie za miłość" wszyscy uśmiechnięci wypili do dna. On stał z boku i się przyglądał, gdy tylko to zobaczyła powiedziała "to jeszcze po jednym" i wypili jeszcze kilka kolejek. nagle zrobiło jej się niedobrze, wybiegła z sali, a on wyszedł zaraz po niej. stała podpierając się o ściane "więc tak o mnie zapominasz?" zapytał. "ja już dawno o Tobie nie pamiętam, spokojnie idź i baw się dalej ze swoją koleżanką" powiedziała. "a może ja chce bawić się tylko z Tobą?" zapytał i jego usta złączyły się z jej ustami...
|
Dodaj komentarz
