nie wymienię, bo to symbol miłości, a ja... - Tym razem to
on nie zdołał dokończyć zdania. Ale Bonnie zrozumiała.
- Już nigdy nie będzie nikogo innego, prawda? - domyśliła
się.
- Nie. Nie dla mnie. - Stefano był tak zmęczony, że tracił
panowanie nad sobą / Stefano i Bonnie 4 tom str 219 : [
|