Na spacerze z psem czułam nie określone uczucie . Nagle łzy napłynęły mi do oczu . Nie płakałam . Już nie potrafię .. już nie . Czułam się sama . Czułam że po prostu zostałam sama z tym wszystkim . Że nikt nie wie o co chodzi i czemu się tak zachowuje . W sumie .. to prawda . Zostałam z tym sama . Nagle wspomnienia zaczęły pojawiać się w mojej głowie jak film . Nie potrafiłam powstrzymać tych znienawidzonych obrazów . Oczy znowu mi się zaszkliły lecz nadal nie płakałam . Tak . Teraz byłam pewna że jestem sama i że nikogo nie obchodzi co się dzieje w mojej głowie, przynajmniej nie powinno . Nie chce by obchodziło ...
|