Życie. To nie kolorowa kreskówka, której akcję sami tworzymy. To też nie szkic komiksu, gdzie każdy błąd, niedociągnięcie wymazujemy gumką. Ból, cierpienie, ciągła nauka na własnych błędach, przerywana jedynie chwilami błogiego stanu nieświadomości.. Ach! Nieświadomość, niewiedza... Ludzie szczęśliwi tak naprawdę tworzą z niej pancerz ochronny. Nie widzą krzywdy ludzkiej, nie zauważają szarości, okrucieństwa i zaniedbania, które teraz panują. Może dlatego mają łatwiej..? Ale przecież, chyba, nie o to chodzi. Przecież lepiej dostrzegać prawdę, niż okłamywać wciąż samego siebie..prawda?
|