człowiek, który był przy mnie gdy było mi źle, który pocieszał i bronił, który wstawił by się za mną w każdej sytuacji, to przy tym człowieku czułam się cholernie bezpieczna, nagle pod wpływem alkoholu i agresji wpadł w furię. zaczęłam się bać. bałam się, że tym razem wyładuję się na mnie. / zesmajlem
|