Przychodzą wieczory takie jak ten, kiedy nie masz co robić, w koło panuje cisza. Pustka rozrywa Ci wnętrze. Nie jesteś w stanie myśleć racjonalnie, Próbujesz coś sklecić, coś złożyć, napisać - ale nie wychodzi Ci. A powodem wszystkiego jest On, dokładniej jego nieobecność. Bo chcesz by był, i wiesz, że być nie może. I ta świadomość nie daje Ci spokoju. Bo wiesz, że chcesz to zmienić, a chociaż chcesz to nie możesz... /katajiina
|