|
Jeszcze dotąd pamięta wakacje 2010 roku, gdy z koleżankami chodziły na skatepark, oglądać jego zajebiście fioletowy rowerek. Pamięta jak wstydziła się tam przychodzić, bo miała motylki w brzuchu, chciała się na niego nie patrzeć, lecz to było silniejsze od niej. Pamięta gdy przy niej zdejmował koszulkę na rampie, a ona głupia patrzyła na niego. Ten dzień kiedy poznali się, i zjadł jej wszystkie frytki z macdonalda. Ten dzień co zmienił wszystko. Była tak szczęśliwa, że codziennie będzie go widzieć, śmiała się z jego żartów. Chodzili razem po jednej długiej ulicy która wyglądała jakby nie miała końca. Prosił innych o mój numer. Miała do niego pisać. Lecz pewnego dnia gdy napisała, on odpisał że nie chce z nią pisać, i żeby już nigdy do niego nie pisała. Wtedy jej serce pękło. Juz nie czuła tego ciepła w brzuchu, już nie cieszyła się tak jak dawniej, chciała by ten ból już minął, chciała by było tak jak wcześniej.
|
Dodaj komentarz
