i mieć kogoś takiego, kto zawsze będzie. móc przytulić się od zachcianki, o każdej porze dnia i nocy. kogoś z kim możesz w milczeniu spoglądać w gwiazdy i godzinami gadać w parku, a tematów nie byłoby końca. kogoś kto otrze Twoje łzy i sprawi, że uśmiechasz się bez przerwy, a w oczach mieć nieopisane iskierki. kogoś z kim nawet kłótnie będę miłe, tylko z tego względu, że później można się czule pogodzić. kogoś o kogo można być zazdrosnym, odliczać godziny do powrotu do domu. gdzie każda sekunda bez niego, będzie straconą sekundą życia.
|