|
było późno , wyszłam by trochę pobiegać, włożyłam na siebie moją bluzę , słuchawki w uszy i przed siebie. przebiegłam , niecały kilometr, gdy nagle zaczęło mnie dziwnie kuć serce, myślałam ,że to chwilowe,że zaraz minie, ale myliłam się , upadłam ,słuchawki wyleciały mi z uszu. popatrzyłam w prawo , stały dwie sylwetki ludzi. przypatrzyłam się dokładniej stałeś tam ty z nową ,,dziunią'' ,całowaliście się .podeszłam ,dałam ci w twarz i wykrzyczałam : nie jesteś nic wart.! później spojrzałam na nią i dodałam : jej też nie jesteś wart. potem ruszyłam przed siebie, zacząłeś za mną biec, chwyciłeś mnie w pasie i powiedziałeś ,że to chwila słabości , odpowiedziałam ,: goń się . takich chwil możesz mieć więcej. i pobiegłam , miałam łzy w oczach, byłam tak mocno wkurzona,że gdy dobiegłam do domu kopłam ten pieprzony kosz na śmieci ,który stał mi na drodze, później wróciłam, chciałam go podnieść, nie dałam rady, nagle opuściły mnie siły.. / terrorkaxxcs
|
Dodaj komentarz
