Podwijam rękawy do góry, głowa unosi się w chmury, nie rozmyślam zbyt wiele, z przemyśleń biorą się tylko nadzieje, to zbyt mocno chwieje, huśta na boki, stary, rozwiń swe myśli o inne damy, nie możesz być tak nieśmiały, to tylko psuje twój obraz wspaniały, rozrysuj poza margines kartki, wyobraź sobie że nie jesteś taki gładki, musisz być szorstki przyjmując ciosy, bez paniki. Siejesz zamieszanie, nie takie jak chciałeś bo to chwieje równowagę, wyprostuj się i idź za znakiem... odpuść sobie, nie bądź wybredny, zostałeś olany, zważaj na słowa, co komu mówisz...mieszanka czasowa, trza patrzeć z kim plączesz słowa, nie wychylaj się, nie wyciągaj ręki, omijaj zakłamane panienki...
|