Wracałam do domu. Tak bardzo chciałam Cię zobaczyć. Wiedziałam jednak, że czeka mnie rozpakowywanie się , a potem obiad u babci. Musiałam coś wykombinować , żeby Cie zobaczyć przytulić. Nie musiałam. Wysiadając z samochodu zobaczyłam że siedzisz na ławce , słuchawki miałeś w uszach i czekałeś. Czekałeś aż przyjadę. Musiałam opanować emocję. Napisałam smsa 'czekaj muszę wbic na górę i wracam zaraz'. Spojrzałeś na mnie i posłałeś mi cudowny uśmiech.
|