 |
zimoweslonce.moblo.pl
Czas płynie a wspomnienia jednego roku giną w natłoku kolejnych zdarzeń. r. fw ..
|
|
 |
|
" Czas płynie, a wspomnienia jednego roku giną w natłoku kolejnych zdarzeń. " r. fw ..
|
|
 |
|
" Naiwnością jest sądzić, że ludzie przestaną się nawzajem ranić, kiedy zaczną cierpieć. Niektórzy lubią krzywdzić innych. " r. fw ..
|
|
 |
|
Jak to się stało, że teraźniejszość stała się przeszłością? ..
|
|
 |
|
Trochę świeżej krwi nigdy nie zaszkodzi..
|
|
 |
|
Trudno żyć ukrywając błędy..
|
|
 |
|
Przed świtem zawsze najciemniej..
|
|
 |
|
" Ta mała cząstka, jaką może dać kobiecie teraz należy do innej. Całą resztę zachowa tylko dla siebie. Zmienił się. (...) To tak, jakbyśmy kiedyś stanowili jedno drzewo, z którego zaczęły wyrastać nowe pędy i wkrótce tak się rozrosły, że w nich skupiła się cała siła. Stare drzewo jest słabe, nowe kwitnie. Teraz rozumiem, dlaczego ogrodnicy obcinają młode pędy wyrastające z korzeni urodzajnych drzew. " r. fw ..
|
|
 |
|
" Gdy ktoś otworzy jedne drzwi, drugie od razu się zamykają. Im mocniej zatrzaśnie się pierwsze, tym podmuch wiatru jest silniejszy i tym szerzej otwierają się następne. " r. fw ..
|
|
 |
|
Do zobaczenia we śnie, DM..
|
|
 |
|
3:2 dla naszych! I te emocje ;] Kto oglądał? ..
|
|
 |
|
" Trwała w przekonaniu, że jest najmilszą osobą na świecie i ani razu w to nie zwątpiła. Nie istniała inna możliwość. Przecież sama była kowalem własnego losu i autorem swej historii życia. Mimo to często zadawała sobie pytanie, dlaczego tak łatwo pogodziła się ze śmiercią ojca. Wydarzenie to nie pozostawiło w niej żadnego śladu. Dlaczego? Jakby ojciec był kukłą, a nie żywą istotą. Doszła do wniosku, że z jego winy, ale obawiała się, że brak choćby cienia żalu z powodu jego śmierci z czasem może się okazać bombą z opóźnionym zapłonem. Kiedyś i ona wybuchnie jak odkładający się w jej organizmie estrogen, przenikający do szpiku kości banał cielesności wyzuty z tajemnicy. " ..
|
|
 |
|
" Upokorzenie może, ale nie musi towarzyszyć śmierci. Sposobu, w jaki umieramy, nie możemy zapewnić sobie dobrym lub złym życiem. Grasz z umiarem, kończysz jak niewolnik, grasz na całość i wszystko uchodzi ci na sucho. Śmierć jest niesprawiedliwa. Niewolnik ginie spalony żywcem na autostradzie i świat zapomina o nim po tygodniu. Do złoczyńcy śmierć przychodzi we śnie, gdy leży przytulony do swojej żony, a świat prześciga się w pochwałach. Jeśli niczego nie można oczekiwać od życia, skąd przekonanie, że można spodziewać się czegoś po śmierci? " ..
|
|
|
|