|
zeroatrakcji.moblo.pl
Czując jak przechodzą ją przyjemne ciarki usiadła na nim okrakiem i podparła się łokciami na podłodze. Pochylona nisko nad nim odrzuciła włosy na jeden bok i przeniosł
|
|
|
Czując jak przechodzą ją przyjemne ciarki, usiadła na nim okrakiem i podparła się łokciami na podłodze. Pochylona nisko nad nim, odrzuciła włosy na jeden bok i przeniosła gorące jak ogień pocałunki na jego szyję.
|
|
|
Mam dziwne wrażenie, że nawet milcząc mówię więcej, niż Ty.
|
|
|
Jeśli nadejdzie dzień, w którym znajdę w sobie tyle sił, by nie poddać się na starcie.. Tak, wtedy zacznę szukać szczęścia.
|
|
|
Ciekawiło Cię kiedyś, co jest po śmierci? Bez względu na wiarę i jej brak, zwykłe pseudonaukowe teorie. Myślałes kiedyś o tym, co Cię czeka, gdy Twoja gwiazda na niebie w końcu zgaśnie? Lubię się nad tym zastanawiać. Czy światełko w tunelu nie jest czasem zwykłą latarką na ciemnej drodze, po której idąc, sami musimy znaleźć swój cel. A może światło pochodzi z otwóru, przez który zostaniemy brutalnie wyjęci, jak króliki doświadczalne potrzebne do kolejnego eksperymentu pt. " Życie II ". Czasem wydaje mi się, że ta ciemność, która nas wtedy rzekomo otoczy to całe nasze życie, a to malutkie, tlące się światełko w oddali to cel, dla którego błądziliśmy wśród łez, smutku, zdrad i rozpaczy. Cel zwany szczęściem, którego nie osiągnęliśmy i który ginie razem z nami, żeby zawiłą drogą znaleźć się w próżni.. Nie ciekawi Cię to, jak wszystko będzie później wyglądać? Koniec to dopiero początek. Pogłów się, czy w momencie wyboru pójdziesz po radę a może tchórzliwie zawrócisz i spłoniesz w głupocie.
|
|
|
Dobrze wiesz, że dałabym Ci wszystko co mogę, gdybyś tylko o to poprosił. Dobrze o tym wiesz, a jednak wolisz bezczelnie brać sobie siłą to, co Ci ode mnie w danej chwili potrzebne.
|
|
|
Pamiętasz dzień, w którym stwierdziłeś, że nie czujesz już do mnie tego, co wcześniej i że nasza historia miłosna właśnie spotkała się z końcem? Wtedy w pewnym momencie oboje usłyszeliśmy huk tłuczonego szkła, który dochodził nie wiadomo skąd. Gdybyś nie wyszedł wówczas z pokoju, zostawiając mnie po środku kałuży jak rozbitka na środku oceanu, zobaczyłbyś źródło hałasu. Po Tobie pozostało bowiem rozstrzaskane na drobny mak moje serce, które zdeptałeś paroma słowami, powodując we mnie jeszcze większą pustkę z próżnią.
|
|
|
Jeśli tylko tak Cię zatrzymam, to mogę Ci drugi Bałtyk wypłakać.
|
|
|
Świadomość człowieka to jakby kierowca ciężarówki z ogromną przyczepą, który nie wie, co znajduje się w tej przyczepie, ale nie może się zatrzymać i zajrzeć pod plandekę, więc musi jeździć po różnych okropnych wertepach i odgadywać po zachowaniach ciężarówki rodzaj ładunku, jego ciężar, i tak dalej. Więc trzeba ryzykować, a jednocześnie być bardzo ostrożnym, bo przecież w każdej chwili grozi nam katastrofa. To porównanie jest dlatego dobre, bo oddaje trud i niebezpieczeństwo poznawania siebie.
|
|
|
Dobro to ogromny i ciężki kamień, który trzeba nieść przez całe życie. I trzeba być bardzo mądrym, żeby umieć go nieść. Bo jest tak ciężki, że i najlepszym zabraknie sił. Wtedy trzeba wiedzieć, gdzie go położyć, by odpocząć i znów go dźwigać.
|
|
|
Każde zdanie bardziej płytkie od drugiego. Każde spojrzenie bardziej gardzące od kolejnego. Każde ciało bardziej zniweczone od innych, a każda dusza bardziej zagubiona niż pozostałe. Pytanie: dlaczego? - pozostawiam bez odpowiedzi.
|
|
|
Mówisz, że jestem słaba, bo nigdy nie podniosłam na Ciebie ręki. Podobno jestem naiwna, bo nigdy nie podniosłam na Ciebie głosu. Tobie to błędne myślenie wybaczam, ale sobie nie wybaczę jednego. Mianowicie momentu w dniu, w którym Cię poznałam i kiedy podniosłam swój wzrok do Twoich oczu, pozwalając się tym samym pojmać w łańcuchy ich głębi.
|
|
|
Nie umiesz rozmawiać z kobietami to milcz. Wzrokiem wyznawaj to, co czujesz. Co czujesz, a nie czego pragniesz, złotko.
|
|
|
|