|
zagubiona_dusza.moblo.pl
Jak słucha się wiadomości to mówią tylko o wojnach bezdomnych dzieciach z ADHD dorosłych na prochach przeciw depresji i terrorystach. Ale to wcale tak nie wygląda. Św
|
|
|
Jak słucha się wiadomości, to mówią tylko o wojnach, bezdomnych, dzieciach z ADHD, dorosłych na prochach przeciw depresji i terrorystach. Ale to wcale tak nie wygląda. Świat jest po prostu pełen ludzi, którzy normalnie żyją i starają się czerpać z tego trochę radości. Nigdy nie myślałam, że to powiem, ale to mój dom i teraz jak nigdy wcześniej chciałabym tam wrócić. | zagubiona_dusza
|
|
|
[cz.1] Szliśmy przy głównej drodze, a wokół nas panowała ciemność. Na chodniku widniały cienie rzucane przez blade światła latarni ustawionych w dalekich od siebie odstępach. Szliśmy równym tempem i śmialiśmy się z wszystkiego, co tylko możliwe. Byłam lekko wstawiona, ale wiedziałam, że Ty wciąż zachowywałeś trzeźwość. Plątał mi się język i nie potrafiłam powiedzieć tego, co miałam na myśli. I gdy tak jąkałam się nad jednym wyrazem, zrobiłeś coś czego nigdy bym się nie spodziewała. Nie wiem, czy faktycznie tak szybko znalazłeś się przede mną, czy to efekty uboczne mojego zamulonego przez alkohol umysłu. W każdy razie zagrodziłeś mi drogę i nachylając się nade mną, położyłeś swoją dłoń na moich plecach. | zagubiona dusza
|
|
|
[cz.2] Twoje usta dotknęły moich. Twój język stykał się z moim. Zamknęłam oczy i pozwoliłam ponieść się chwili. Przycisnąłeś mnie mocniej do siebie, a ja jeszcze bardziej odpowiedziałam na Twój pocałunek. Z początku śmiałam się i próbowałam coś powiedzieć, ale nie dawałeś mi dojść do słowa, uciszając mnie swoimi ustami. Prowadzona przez Ciebie w tamtej chwili, oparłam głowę o Twoje ramię, zadzierając ją lekko w górę, by dosięgać do Twoich ust. Nachyliłeś się i nie przestawałeś mnie całować. Na prawym policzku czułam gładkość Twojej skórzanej kurtki. Czułam, że odpływam. I właśnie wtedy oderwałeś się ode mnie i szybko idąc przed siebie rzuciłeś przez ramię: "Taki kaprys". To był Twój największy błąd. | zagubiona dusza
|
|
|
Smutno, zimno i boleśnie. | zagubiona_dusza
|
|
|
Włączam muzykę i mam nadzieję, że kiedyś będzie jak dawniej. | zagubiona_dusza
|
|
|
Dzisiaj zobaczyłam cię pierwszy raz od ponad miesiąca. Od naszej ostatniej przyjacielskiej rozmowy wiele się zmieniło. Gdy zobaczyłam cię, przedzierającą się przez tłum na przystanku, miałam ochotę się uśmiechnąć i powiedzieć ci przelotne "hej". Ten impuls jednak szybko się ugasił, bo gdy zobaczyłam twoją twarz i nienawiść w twoich dużych, niebieskich oczach zdałam sobie sprawę, że nie ma sensu starać się o to, co się zepsuło. Bo skoro znienawidziłaś mnie tylko dlatego, że broniłam własnej rodziny, nie możesz być moją przyjaciółką. | zagubiona_dusza
|
|
|
Chciałabym się na chwilę zatrzymać. Móc usiąść na spokojnie przy gorącym kakao i czytając ciekawy fantastyk móc się oderwać od szarej rzeczywistości, która trzyma mnie jak niewolnicę w swoich objęciach. Chciałabym mieć jeden dzień bez jakichkolwiek myśli o jutrze, bez wkuwania godzinami nad książkami i bez stresów przez kolejne kłótnie ze znajomymi. Chciałabym tylko jeden, wolny dzień. Niestety nawet tyle nie jest mi dane. | zagubiona_dusza
|
|
|
Jedni mówią: "Powinnaś mnie posłuchać!". Drudzy: "Jesteś już prawie dorosła. Powinnaś radzić sobie sama". Nigdy nie wiem, co wybrać. Zatrzymałam się na środku i zawsze biorę po trochu z każdego.| zagubiona_dusza
|
|
|
Stoję na przystanku autobusowym i zamarzam, pomimo bluzy z grubym kożuchem i wełnianych rękawiczek. Przechodzą mnie chłodne dreszcze dodatkowo powodując szczękanie zębów. Z nosa cieknie mi katar, a w oczy uderza mi mroźny wiatr, który sprawia, że po zlodowaciałych policzkach spływają mi łzy. Ich ciepło zostaje szybko zagłuszone przez kolejne porywy wiatru. I wtedy, gdy myślę, że już gorzej być nie może.. nadjeżdża autobus. A cała, czarna woda z kałuży ląduje na moich spodniach, gdy koła uderzają w jej taflę. Przychodzę zmarnowana do domu i idę do łazienki, gdzie odkręcam zimną wodę i wkładam pod nią zmarznięte dłonie. Powstrzymując się od krzyku próbuję wytrzymać to parzące odczucie. I właśnie w takich momentach żałuję, że nie mogę być odporna na zimno. Bo nawet zwykły powrót do domu potrafi zepsuć mój nienaganny humor. | zagubiona_dusza
|
|
|
Ból fizyczny zabija moją siłę. Właśnie poradziłam sobie z psychiką. A teraz pojawiła się kolejna przeszkoda na mojej drodze. I zaczynam myśleć, że ten ból jest znacznie gorszy od tamtego. | zagubiona_dusza
|
|
|
Podobno nikomu nie można ufać, bo każdy z czasem nas zawiedzie. Czy to w drobnej sprawie, czy w tej większej. Ludzie mówią, że można ufać tylko sobie. Osobiście uważam, że to zabawne, bo ja sama sobie zaufać nie potrafię. | zagubiona_dusza
|
|
|
Życie jest łatwiejsze niż się wydaje. Wystarczy godzić się z tym, co jest nie do przyjęcia. Obywać się bez tego, co niezbędne. I znosić rzeczy nie do zniesienia. | zagubiona_dusza
|
|
|
|