 |
wykrzyczaneszeptem.moblo.pl
I widząc moje łzy nie zareagowałeś przejęty chłodem bezustannie wpatrywales sie w martwy punk. Gdyby to była bajka pewnie byś mnie przytulił przeprosił mówiąc ze ws
|
|
 |
|
I widząc moje łzy nie zareagowałeś , przejęty chłodem bezustannie wpatrywales sie w martwy punk. Gdyby to była bajka pewnie byś mnie przytulił , przeprosił , mówiąc ze wszystko bedzie dobrze ..bo tego wlasnie potrzebowałam. Ale to NIE bajka pogódź sie z tym mała marzycielko.
|
|
|
|
Doceń to co masz , zanim czas sprawi że docenisz to ...co miałeś.
|
|
|
|
twoja obojętność prowadzi do tego, że wkrótce miniesz mnie na ulicy i nawet nie poznasz, prawda?
|
|
|
|
Wiesz jak to jest , szukać sobie wieczorem zajęcia , byleby nie myśleć. Wyłączyć ten swój łeb tak jak np na matematyce . Jesteś w stanie wtedy zabrać się za sprzątanie , chociaż cały dom lśni w czystości wysprzątany wcześniej przez mamę . Ty masz to głęboko w dupie , targasz odkurzacz na środek pokoju i nie zwracając na walenie sąsiadów w rury , którzy dawno już powinni spać , odkurzasz każdą posadzkę . gadasz wtedy do siebie o jakiś pierdołach jak ostatnia popieprzona. Ale w pewnym momencie pękasz . nie staje się to nagle . Powoli zaczynasz tracić nad sobą kontrolę , niechciane myśli bez pozwolenia zaprzątają umysł . odkurzasz ten sam kawałek dywanu od dziesięciu minut ze skupionym wzrokiem w jednym punkcie . Oczy zaczynają piec od kumulujących się łez a Ty nic nie możesz zrobić...
|
|
|
|
Nie wiedział że każda najmniejsza przykrość z Jego strony wywołuje natłok negatywnych myśli i strumień łez. Siedząc na ławce nasłuchiwała nieprzyjemnego w tej chwili dla niej szumu wiatru , obserwując unoszące sie w powietrze liście. Zerwała sie nerwowo z ławki brnąc w stronę domu , szła przed siebie nie zważając na innych , w oczach szkliły sie łzy , kolejna kłótnia , kolejny spędzony na rozmyślaniu wieczór. Usiadła na schodach wpatrując sie w niebo powiedziała "jesteś silna dasz sobie rade" wchodząc do domu sama siebie wyśmiała i rzuciła sie na łózko tuląc do poduszki on tak bardzo zranił jej małe serduszko.
|
|
|
|
Chyba chcę wyznań, ciepła, przedłużonych całusów, pogryzionych warg. chyba mam dość tej monotonicznosci, przypadkowych wyznań i buziaków. Wystarczy mi już tego spokoju, bo chcę zaszaleć, stracić kontrolę nad swoim życiem, przestać uważać, zapomnieć o odpowiedzialności. na trochę się zatracić - na tą zimę, może do wiosny, ewentualnie na rok, dwa, na zawsze.Zatrudnić serce na pełen etat, dla Niego./Definicjamiloscii
|
|
|
|
Przyszedł ten czas, kiedy któregoś ranka możesz obudzić się i ujrzeć za oknem biały puch. okres, kiedy wieczorami sięgasz po koc, ciepłą herbatę z sokiem malinowym oraz ulubiony film. Głowa pełna myśli, bieganie po sklepach w poszukiwaniu prezentów świątecznych i zupełny chaos w uczuciach. Obok zaczerwienionego czubka nosa, zmarzniętych dłoni, klapiących butów i wyciszonego świata, Ty wciąż obok mnie ./definicjamiloscii
|
|
|
 |
uwielbiam, jak doszukuje się na poszczególnych częściach mojego ciała łaskotek, a nie odnajdując ich zrezygnowany rzuca, że to nie fair. jak udaje obrażonego, a mimo wszystko wciąż trzyma mnie za rękę. jak patrzy na mnie kątem oka, nieznacznie się przybliżając i oznajmia, iż całus w formie przeprosin byłby idealny.
|
|
|
|
Jeśli chodzi o realia to niektórych rzeczy nie chciałabym wiedzieć, niestety są rzeczy od których nie można uciec.Wole zacisnąć zeby , zamkąć oczy i pewnymi dłońmi zatkać uszy..zagłuszyć dźwięk , poprostu nie usłyszeć.
|
|
|
|
lubię wpychać się między ludzi i zarażać ich swoim dobrym humorem. lubię sie wygłupiać tylko po to by zobaczyć uśmiech na niektórych twarzach. lubię być optymistką, jednak też czasem potrzebuję odpocząć. mam prawo do smutku , mam prawo do łez./??
|
|
|
|
Razi mnie prostackie zachowanie niektórych panów ,którzy zaczepiają kobiety na ulicy ,reagując na nie jak wygłodniały pies na mięso... gwizdanie oraz wszelkiego typu uszczypliwe lub sarkastyczne komentarze są jedynie oznaką głupoty i braku szacunku. Więc mężczyźni zastanówcie sie czy chcecie sie zaliczać do tej grupy ,rasowych samców...
|
|
|
|
I stojąc obok siebie udają ze sie nie widzą , rozmawiając na tyle głosno , prubują być nienaturalnie zabawni chcąc zainponować sobie nawzajem.Zajęci swoimi sprawami , kilkakrotnie ukratkiem spoglądają w swoim kierunku.W szkole jeszcze jest znośnie , są znajomi , jest ktoś bliski , ale gdy zostaje się samemu , tęsknota trafia najmocniej ,cięzko im opanować smutek i ukryć łzy. Obiecaj mi , ze tak nie skończymy. Obiecaj...
|
|
|
|
Dodaj komentarz