|
wdycham_dym.moblo.pl
A kiedy będziesz ponad chmurami tu gdzie ziemi nie widać spójrz na ten świat i na nas z dystansem a potem wróć i powiedz że tęskniłaś.
|
|
|
A kiedy będziesz "ponad chmurami, tu gdzie ziemi nie widać" spójrz na ten świat i na nas z dystansem, a potem wróć i powiedz, że tęskniłaś.
|
|
|
Stały pod klatką jej domu i rozmawiały, a raczej kłóciły się. Poszło o jakąś głupotę, a przerodziło się w naprawdę ostre spięcie. Nie mogła już tego znieść. Otworzyła drzwi klatki i zapłakana uciekła na górę. Następnego dnia gdy wychodziła z bloku zauważyła rozbitą szybę w drzwiach. Nie zwróciła na to jednak większej uwagi i poszła do szkoły. Gdy stanęła przed klasą zobaczyła Ją z opatrunkiem na ręku. Wszystko wtedy było jasne. Wiedziała, że wybita szybka była Jej zasługą. Znała ją i zdawała sobie sprawę z tego jak szybko się wkurwia. Tylko, że Ona denerwowała się tylko wtedy,gdy między nią a jej dziewczyną było coś nie tak. Na co dzień była uśmiechnięta i pozytywną sobą. To miłość ją zmieniła.
|
|
|
A wieczorem, gdy wszystko już zasypia, uwielbiam wyobrażać sobie, że leżysz obok mnie. Jesteś tak blisko, Dotykasz mnie swoimi rozpalonymi ustami. Obejmuję Cię, błądzę dłonią po całym Twoim ciele. Oddajesz mi się. Całuję Cię dokładnie w usta, po czym zjeżdżam niżej. Dotykam wargami Twojej szyi. Słyszę Twój coraz głośniejszy oddech. Znowu posuwam się niżej. Klatka piersiowa, brzuch. Nie przekraczam jednak granicy. Nie teraz. Podnoszę się i opieram plecami o ścianę. Ty siedzisz na mnie. Namiętność i pożądanie unoszące się dookoła sprawiły, że jeden niewinny pocałunek przerodził się w coś więcej. Czuję pod swoimi rękoma Twoje gorące ciało. Powoli zdejmuję Ci koszulkę. Kładę Cię delikatnie na plecy. Trzymasz dłoń na mojej szyi. Przyciągasz mnie do siebie i całujesz. Podgryzasz lekko moją wargę. Erotyczna gra toczy się jeszcze tak przez jakiś czas. Po wszystkim zasypiasz zmęczona, otulona moim ramieniem. I pomyśleć, że to jeszcze niedawno, było czymś co dzieję się naprawdę.
|
|
|
Po co ja w ogóle zaczynałam to co jest między nami. Czy żałuje? . Ani trochę. Tylko nie wiedziałam, że to będzie aż tak bolało. Zaczynam wątpić w to, że Ty jesteś ze mną w ogóle szczęśliwa.
|
|
|
Milion powodów by uciec, tysiąc by nie wracać, jeden by zostać.
|
|
|
"Tu każdy dzień jest walką do zachodu słońca"/ Non Koneksja - Razem przez ten syf
|
|
|
"Póki serca mi nie wyrwiesz nie weźmiesz mi nic"/ Miuosh - Coraz więcej
|
|
|
Zalać się do upadłego w nadziei, że ból przeminie. Ale nie kurwa, nie przeminie. Alkohol nie pomaga zapomnieć. Może wywołać jedynie kaca. Ale jeżeli kogoś kochasz naprawdę to rano gdy obudzisz się z bólem głowy będziesz marzyć o tym, aby leżeć właśnie obok ukochanej osoby.
|
|
|
"Twoje ciało mówi mi, że to jest właśnie ten dzień"/ Jamal - Pull up
|
|
|
Nie pozwala palić, dużo pić, uciekać ze szkoły. Dba o mnie, budzi mnie rano żebym nie zaspała. Krzyczy jak nic nie robię na lekcjach, jak jestem cienko ubrana. No ale przecież jej nie zależy, prawda ?
|
|
|
A Ty jak sądzisz, jesteśmy przypadkiem czy przeznaczeniem?
|
|
|
[cz.2] Łzy napłynęły jej mimowolnie do oczu. A potem leciały po policzkach. Spadały po twarzy jak małe krople deszczu w cholernie mglisty dzień. Tak, to było łzy szczęścia. Niepohamowana radość sprawiła, że postanowiła zadzwonić do niej. W momencie kiedy nacisnęła zieloną słuchawkę nie było już odwrotu. - Tak? - odezwał się głos w telefonie. - Ja Ciebie też bardzo kocham. Miałaś rację siedzę teraz na dachu i marzę o tym, że siedzisz obok mnie i całujesz. - Wierzysz w to, że marzenia się spełniają? - Po tym jak Ciebie straciłam, już nie wierzę - odpowiedziała, po czym osoba po drugiej stronie telefonu dołączyła się. Nagle rozległ się dźwięk otwieranych drzwi na poddaszu. - To zacznij wierzyć na nowo, Skarbie. - powiedziała po czym przywitała dziewczynę namiętnym pocałunkiem.
|
|
|
|