|
vekus.moblo.pl
Wybiegłam z domu.. Wiedziałam że nikt mnie nie bd szukał no bo po co skoro i tak wszyscy wiedzą że jestem na cmentarzu. Siedziałam tam do zamknięcia.. Siedziałam pła
|
|
|
vekus dodano: 23 stycznia 2011 |
|
Wybiegłam z domu.. Wiedziałam, że nikt mnie nie bd szukał, no bo po co, skoro i tak wszyscy wiedzą, że jestem na cmentarzu. Siedziałam tam do zamknięcia.. Siedziałam, płakałam i krzyczałam, do Boga, że jest cholernie niesprawiedliwy. No bo niby po co mi Cb zabierał.? Żebyś się tu nie męczył..? Pff. No proszę Cię, gdyby był sprawiedliwy to nigdy nie dopuściłby do Twojej choroby, do męczarni i do moich łez. / vekus
|
|
|
vekus dodano: 23 stycznia 2011 |
|
A teraz 14 luty kojarzy mi się tylko z początkiem ferii a nie walentynkami. / vekus
|
|
|
vekus dodano: 22 stycznia 2011 |
|
-Czyli mam rozumieć, że on Ci się podoba.? - To bardziej skomplikowane.. - Wiem...A czemu bardziej skomplikowane.? - Bo Ty to kiedyś skomplikowałeś.. - Ja.?? Przecież ja go nawet nie znam.. -Pamiętasz tą dyskotekę, na której ona powiedziała Ci, że mi się podobasz.? - No pamiętam. - To gdybyś tego samego dnia, tylko że rano zapytałbyś się mnie kogo kocham. To bez chwili namysłu odpowiedziałabym Ci - Jego. - Rozumiem... / vekus & david
|
|
|
vekus dodano: 22 stycznia 2011 |
|
-Kochałaś go.? - Nadal kocham. - A on Cię kochał.? - Kochał.. - A byliście razem.? - Nie. - Dlaczego.? - Bo nigdy nie skminie wypowiedzi facetów, a tekst 'Podobasz mi się, ale nie chcę mieć dziewczyny' utkwił w mojej głowie na zawsze. / vekus & david.
|
|
|
vekus dodano: 22 stycznia 2011 |
|
I ten obóz zapamiętam na zawsze.. Może nie to kąpanie się w jeziorze przy blasku księżyca, nie te nasze gry w kosza i te ogniska. To uleci mi z głowy za jakieś pół roku.. Ale na zawsze zapamiętam nasz powrót z ogniska, kiedy byłam w Twojej bluzie i kurtce, tą gre w chowanego z dzieciakami, kiedy mnie mocno przytuliłeś do siebie, żeby nie było nas widać, ale najbardziej i tak zapamiętam ten moment w obskurnej, męskiej toalecie, kiedy powiedziałeś że Ci się podobam.. / vekus
|
|
|
vekus dodano: 22 stycznia 2011 |
|
I gdy przyjechałam do miasta przyjaciółki i szłam z tą torbą do niej do domu, nie mogłam powstrzymać się, żeby nie spojrzeć w Twoje okna. Nie, to nie chęć zobaczenia Cię w nich, to chęć poczucia Twojego dotyku i chęć słyszenia Twojego głodu.. Tak, nie oszukam Cię - nadal Cię kocham... / vekus
|
|
|
vekus dodano: 22 stycznia 2011 |
|
Przyjechałyśmy właśnie do Twojego miasteczka, zjadłyśmy obiad i oglądałyśmy film. Nagle dzwoni On, kompletnie zdezorientowana - odbieram. Rozmawiasz z nami na totalnym luzie. Mogłyśmy wtedy bez obaw nazywać Cię 'przyjacielem'. Nagle dzwonek do drzwi, oddaje Ci telefon i idę otworzyć drzwi, od Twojego domu. Za drzwiami stoi grupka chłopaków, których kompletnie nie ogarniałam. A oni z tekstem ' No siema ....... Dajecie z nami na osiedle, czekamy 5 minut.' . Zamykam drzwi i informuje Ci o ich propozycji nie do odrzucenia. Nagle zacząłeś robić nam awanturę, o to że zadajemy się z jakimiś dresami, że wyciągają nas w środku nocy na dwór, mimo wszystko wiedziałyśmy, że po prostu byłeś zazdrosny. Pożegnałyśmy się z Tb, wyszłyśmy i spędziłyśmy bardzo miły wieczór bez Cb, bo nie pojawiłeś się w żadnej naszej myśli. / vekus
|
|
|
vekus dodano: 20 stycznia 2011 |
|
Była 00 : 00 Łudziła się że o niej myśli . Błagała go w myślach żeby napisał . Zero odpowiedzi , żadnego znaku życia. Ani on, ani nikt do niej nie napisał . Każdy ją miał w dupie . Wzięła do ręki szklany wazon i rozjebała go rzucając nim w podłogę . Kawałki szkła wszędzie się walały. Wzięła jeden do ręki , zacisnęła zęby i wbijając szkło w żyłę, pociągła przedmiot z całych sił robiąc grubą i długą linię na swojej ręce . Krew z płynnością wylewała się na podłogę. Zrobiła się plama a z plamy kałuża . Wstała i złapała dłoń by zatamować krew. Poszła do sypialni . Położyła się na łóżku i zamknęła powieki . I Najpiękniejsze było w tym to, że ani razu od czasu gdy to zrobiła nie pomyślała o nim . Teraz ona miała na niego wyjebane . Chociaż raz nie był najważniejszy on . Tylko ona . I wyjebała się na cały świat. Na to że nie ma przy sobie nikogo, że nie stać ją na szlugi i na wódkę , że nie ma przyjaciół . Po prostu sb zasnęła
|
|
|
vekus dodano: 18 stycznia 2011 |
|
I uwielbiam, kiedy całą naszą trójką wracamy z piłki w blasku księżyca i gadamy o najmniej ważnych rzeczach, zawsze się o coś zakładamy, np. wczoraj założyliśmy się w ilu procentach jest pełnia i oczywiście ja wygrałam, uwielbiam kiedy idę zapatrzona w niebo i tracę równowagę, bo jakiś kamyczek znalazł się pod moimi nogami, Ty mnie wtedy łapiesz i mówisz' Młoda uważaj, kurwa'. Po prostu kocham te wieczorne poniedziałki. / vekus
|
|
|
vekus dodano: 18 stycznia 2011 |
|
Bo w końcu w każdym tkwi ten cholerny dzieciak, którego trzeba wyciągnąć na zewnątrz. / vekus
|
|
|
vekus dodano: 18 stycznia 2011 |
|
-Trening Ci się przedłużył, że tak długo Cię nie było.? - Nie, poszłam zapalić. - I co.? Dwie godziny paliłaś.? - No nie, ale poszłyśmy pod blok kolegi, zapaliłyśmy i znalazłam huśtawkę. - Dobra, dalej nie mów, wiem Dzieciaku jak bardzo jesteś 'dorosła'. /rozmowa z kolegą. xd
|
|
|
vekus dodano: 17 stycznia 2011 |
|
[cz.2] Coś Ci powiem, ten poniedziałek, kiedy dowiedziałam się że jesteś w szpitalu, był jednym z dwóch najgorszych dni w moim życiu. Pierwszy taki dzień był kiedy dowiedziałam się, że On nie żyje, więc zobacz jaka jest siła porównawcza. I co, na Twoim grobie też mam napisać `Bo koń był do dupy`, zastanów się co mówisz, bo następnym razem to może się skończyć inaczej, gorzej.' Przytuliłeś mnie, kazałeś się ogarnąć. Fakt uspokoiłam się, ale to nie oznaczało, że skończyliśmy już tą rozmowe, ja nadal twierdze, że nie powinieneś najeździć na koniach, a Ty nadal twierdzisz że nie powinnam się tak Tb zamartwiać. / vekus
|
|
|
|