głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy
tinka34 ona: twoja nowa dziewczyna jest śliczna. założę się że skradła ci serce on: taak to prawda. ale to ty jesteś najpiękniejszą dziewczyną jaką znam ona: słyszałam

tinka34

tinka34.moblo.pl
ona: twoja nowa dziewczyna jest śliczna. założę się że skradła ci serce on: taak to prawda. ale to ty jesteś najpiękniejszą dziewczyną jaką znam ona: słyszałam że
ona: twoja nowa dziewczyna jest... teksty

tinka34 dodano: 13 marca 2012

ona: twoja nowa dziewczyna jest śliczna. (założę się, że skradła ci serce) on: taak, to prawda. (ale to ty jesteś najpiękniejszą dziewczyną jaką znam) ona: słyszałam, że jest zabawna i niesamowita. (moje zupełne przeciwieństwo...) on: z całą pewnością jest. (ale to nic w porównaniu do ciebie) ona: pewnie wiesz o niej wszystko. (tak jak wiedziałeś wszystko o mnie) on: tylko rzeczy, które się liczą. (nie pamiętam, bo bez przerwy myślę o tobie) ona: to... mam nadzieję, że będziecie szczęśliwi. (bo my nigdy nie byliśmy) on: też mam taką nadzieję. (co się stało z tobą i mną?) ona: muszę już iść (... zanim zacznę płakać) on: taa, ja też. (mam nadzieję, że nie płaczesz) ona: pa. (wciąż cię kocham) on: na razie. (ja nigdy nie przestałem)

Znów mi się śnił. Co tym razem?... teksty

tinka34 dodano: 13 marca 2012

Znów mi się śnił. Co tym razem? Szliśmy przytuleni do siebie, a ja wyszeptałam mu do ucha "boję się..." -czego? łapiąc za moją dłoń mnie zatrzymał. -tego, że Cię stracę. Po chwili kazał mi zamknąć oczy i nie podglądać. Już! -poinformował. Gdy odsłoniłam oczy ujrzałam go klęczącego na środku chodnika z pudełeczkiem w dłoni. -Co ty robisz? -Mówisz, że się boisz tego, że zostaniesz sama. A więc przyjmiesz ode mnie ten pierścionek i obiecasz, że gdy dorośniemy, wyjdziesz za mnie? -zapytał otwierając pudełeczko, w którym znajdował się kapsel tymbarka z napisem "na zawsze". Ze szczerym uśmiechem i radością z tej sytuacji odpowiedziałam "TAK", po czym dał mi do ręki kapsel i przytulił wypowiadając "już nie musisz się martwić".

przypomniałam sobie  gdy wracając... teksty

tinka34 dodano: 13 marca 2012

przypomniałam sobie, gdy wracając zawsze zimowym popołudniem ze szkoły cała zmarźnięta wbiegałam do domu z nadzieją, że siedzisz na gadu i zaraz będę mogła zamienić z Tobą niezliczoną ilość zdań. tej zimy już tak nie będzie. znudzona i smutna będę się wlekła w mrozie przez nieodśnieżone chodniki i nie będę mogła Cię już przywitać klasycznym "hej, dopiero wróciłam, ale zmarzłam." będzie tego mi brakowało. już brakuje.

Miała dość  wszystkiego dość.... teksty

tinka34 dodano: 13 marca 2012

Miała dość, wszystkiego dość. Postanowiła pójść nad rzekę, by pomyśleć, co teraz będzie z Jej dalszym życiem. Była już w takim poważnym stanie zdołowania, że nawet ktoś najbliższy nie mógł Jej pocieszyć. Usiadła nad brzegiem rzeki, wzięła kamień do ręki i rzuciła tak daleko, żeby ta cała jej rzeczywistość była jak najdalej od Niej. Niestety, nie umiała o tym wszystkim zapomnieć i brakowało Jej tego ciepła rodzinnego, tej troski, żeby ktoś ktokolwiek się o Nią zatroszczył. Zamknęła oczy i płakała. Płakała w spokoju i sama. Otworzyła oczy i obok Niej siedział chłopak z którym kiedyś łączyły Ich wspólne plany, marzenia. Otarła oczy z łez i zapytała... -Co Ty tu robisz? -odparła ze zdumieniem. -Przecież brakowało Ci kogoś, kto by się o Ciebie zatroszczył, więc jestem. -odpowiedział z uśmiechem na twarzy. Pomyślała, że to jest tylko sen w którym wyobrażała sobie kogoś, z którym już nigdy nie będzie. Tak, to był już nieistniejący On, który był ciągle w mojej głowie.

Czasami czujesz  że wszystko co... teksty

tinka34 dodano: 13 marca 2012

Czasami czujesz, że wszystko co robisz, robisz źle. Czasami chcesz uciec nie wiadomo dokąd, być tam zupełnie sama i myśleć. Myśleć nad tym jak Twoje życie jest beznadziejne, jak każdy "przyjaciel" odchodzi gdy właśnie wszystko się w Tobie łamie, a Ty potrzebujesz oparcia. Czasami chciałabyś żeby wszystko było takie proste. Żeby miłość była w zasięgu ręki, żeby ON nigdy nie odchodził i Ty nie musiała za NIM tęsknić. Nie chciałabyś mieć wszystkiego, jedynie cząstkę tego co mają inni. Tego, do którego można się przytulić gdy wszystko idzie źle i tych, z którymi możesz podzielić się każdą chwilą swojego życia. Chciałabyś mieć tak niewiele, a tymczasem nie masz nic. Siedzisz tylko w za dużym swetrze, na łóżku, słuchając dołującej muzyki, a w ręku trzymasz herbatę i płaczesz. Nie masz nawet siły modlić się do Boga żeby to wszystko zmienił, bo jesteś pewna, że nie zmieni nic. Masz za mało sił żeby spać, za mało sił żeby gdziekolwiek iść. Nie masz nic, a przecież jeszcze niedawno miałaś tak wiele..

Im dłużej go przy niej nie było... teksty

tinka34 dodano: 13 marca 2012

Im dłużej go przy niej nie było, tym więcej wspólnych chwil do niej wracało. Każdy pocałunek, gest. Wszystkie słowa, które kiedyś wydawały jej się normalne nagle nabrały ogromnej wagi. Im dłużej zagłębiała się w to co było tym częściej płakała. Zrozumiała, że bez niego nie ma jej. Może i żyła - fizycznie, ale z chwilą jego odejścia pogrzebano jej duszę.

kończąc pocałunek odsunął się... teksty

tinka34 dodano: 6 luty 2012

kończąc pocałunek odsunął się na niecały centymetr. uspokajał oddech, opierając się swoim czołem o moje. zaśmiał się, jakoś głęboko, z wyczuwanym niepokojem. - nie mam pojęcia dokąd trafię, jak tam będzie, czy po tym wszystkim co w życiu narobiłem, dostanę się tam - wskazał niebo, pełne teraz rozmigotanych gwiazd - nie ma znaczenia, bo gdziekolwiek będę, nie zapomnę. i będę tęsknił, za Tobą. - nie chcę się żegnać. nienawidzę się z Tobą żegnać. i nienawidzę, kiedy mówisz to tak, jakbyś miał nazajutrz się już ze mną nie przywitać. - spojrzał na mnie uważnie, z taką ilością miłości jakiej jeszcze nigdy mi nie okazał. - zawsze przy Tobie będę, aniołku, pamiętaj. - szepnął, po czym przeciągle musnął wargami moje czoło. tak jakby zostawiał na mojej skórze jakiś ślad po sobie. jakby przeczuwał, że nazajutrz już się nie obudzi

  chodź tu.   przyciągnął mnie do... teksty

tinka34 dodano: 6 luty 2012

- chodź tu. - przyciągnął mnie do siebie. otarł łzę, która zagubiła się na policzku. zawinął kosmyk moich włosów za ucho, po czym ustami musnął kącik warg. wciąż z zamkniętymi powiekami, mimo woli, wciągnęłam mocno powietrze do płuc odnajdując w bliskiej odległości drobinki Jego zapachu. na skórze czułam Jego pełne usta formułujące się w uśmiech. - pamiętasz, co mi ostatnio obiecałaś? - szepnął zadziornie. - obiecałam, że spróbuję. - rzuciłam chrapliwie. - nawet nie spróbowałaś, skarbie...

z krótkim  jezu  chodź  wyciągał... teksty

tinka34 dodano: 6 luty 2012

z krótkim "jezu, chodź" wyciągał mnie w środku zimy na dwór, w samym sweterku i skarpetkach. w pośpiechu tłumaczył, że musi mi pokazać coś niebywale ważnego, po czym brał mnie na ręce i zarówno osłaniał, jak i ogrzewał, swoimi ramionami. na zaśnieżonym chodniku, mrużąc oczy przed padającym śniegiem, wyznawał szeptem, jak kocha i komplementował moje udekorowane białym puchem włosy. w końcu, na pytanie o to, co chciał mi właściwie pokazać, uśmiechał się zmieszany i oznajmiał: "no, pada!".

Poprzednia 2 3 4 5
6
Następna
Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć