|
'Wysoko trzymam głowę i pewnie noszę się'
|
|
|
Zaczynamy wszystko od poczatku...
|
|
|
Jestem bogatszy o miliony wspomnień zapierających dech w piersiach, od innych. I wszystkie są związane z nią. Czuje, że jestem ponad tym wszystkim !
|
|
|
To wywnioskuj to, ze potrzebuje NAS a nie dwojki ludzi ktorych COS KIEDYS LACZYLO. I doskonale wiem, ze Ty tez, wiec nie pisz, ze chcesz przerw, to tylko dzieciecy ruch...
|
|
|
Kiedys nigdy nie przypuszczałem, że można kogoś tak kochać..
|
|
|
Dzisiaj pisalismy ze sobą może trzy zdania. Widocznie tak miało być. Ale Ty w jednym musialas zaznaczyc, ze nigdy się nie zmienisz, zawsze musisz wtracic te swoje trzy grosze którymi ranisz innych.
|
|
|
Znowu leże przed snem i nie mogę zasnąć. Rozkminiam... Pamietam jak kiedyś pisalas mi, ze mialas wf, ale nie cwiczylas, więc usiadlas i słuchając 'grubej impry z rysiem' myslalas o nas. Lubilas to robić, myslec dużo o tym jakie szczęście Cię spotkalo. Ale teraz to pewnie nie trafia się często. A jeżeli jednak, to pewnie myślisz o mnie jak o zrodle zła i nerwów.
|
|
|
Nie mam zamiaru brać tu nikogo na litość. To lamerstwo. Zawsze mówię to co czuje, szczerze. Kiedy jest dobrze jakos nie poruszam roznych tematow na głos, tylko spisuje je na kartki a potem wyrzucam, albo ukladam o nich wersy i chowam. Ale kiedy przychodzi kryzys to mowie dlaczego dalem dupy w niektorych momentach. Nie dlatego, ze jestem idiotą. Teraz pisze tutaj...ale nie biorę Cię na litość. Wiedz co czuje....tyle.
|
|
|
Tak. Zawsze kiedy mówiłem, ze oddalbym za Ciebie zycie, to mówiłem powaznie, bo bylbym gotow zawsze zrobić krok w przepaść, po to zebys mogła żyć. Bez zastanowienia
|
|
|
Szczescie dla mnie, to nie kasa i nie bede szczsliwy bedac bogatym. Szczescie to dla mnie Ty w jakichs starych wyciagnietych ciuchach, smalcu na glowie, pod kocem kolo mnie, przy 'Ostatniej piosence', rozmazana, placzac po raz enty w tych samych momentach. Dziekuje.
|
|
|
Nigdy nie chciałem się z Toba wiązać na chwilę. Zawsze to było coś na zawsze i myślałem, że to się uda, przeciez sama piszesz, że też chcesz. I pisalas, ze chcesz mnie jeszcze przed tamtymi walentynkami. To bylo jak cud, cos czego nie nazwe slowami. I do dzisiaj tak mysle, pewnie smiesznie dla Ciebie brzmi jak napisze, ze codziennie mysle o nas w przyszlosci, o naszych dzieciach, koniecznie Kubuś i Liwka, o tym jak bedziemy zyc. Ani razu nie pomyslalem, ze mozesz byc dla mnei na chwile...Ale jakie to ma teraz znaczenie, skoro chcesz to skonczyc..
|
|
|
|