|
sickoftheworld.moblo.pl
może jeszcze będzie lepiej ale pewnie nie teraz
|
|
|
może jeszcze będzie lepiej, ale pewnie nie teraz
|
|
|
Nie obiecuję ci, że zapomnisz. Nigdy nie zapomnisz, ale nauczysz się żyć z tą świadomością. Będziesz mogła patrzeć na niego i słuchać jego głosu Nie obiecuję ci, że już nigdy nie będziesz o nim myślała. Będziesz, ale ze spokojem... Obiecuję ci, że nauczysz się żyć bez niego.
|
|
|
zapamiętaj sobie: każdy ma Cię w dupie, jeśli nie wynosi jakichś korzyści z Waszej znajomości. / sickoftheworld
|
|
|
przejeżdżając dziś obok Jego domu rzuciłam w tamtą stronę jedno spojrzenie i to wystarczyło. znowu zaczęłam o tym myśleć, przypomniało mi się to wszystko, ten ból i cierpienie, tęsknota za Nim. przecież wiem, że nigdy nie będziemy razem, nawet przez chwilę pomyślałam coś, co mnie przeraziło. że mogę Go więcej nie zobaczyć, albo że zanim znów Go zobaczę może minąć nawet rok. Nie mam żadnych gwarancji, że zobaczę Go jeszcze w te wakacje, a w roku szkolnym przecież jest jeszcze gorzej. nie mam już siły żyć w złudzeniach i swoim własnym świecie. nie chcę tak cierpieć, ale bez tego byłabym jakaś pusta w środku, nie mogłabym przetrwać nie myśląc o Nim, co robi, gdzie jest, czy z kimś się spotyka. jestem jakąś pojebaną masochistką, bo lubię się tym wszystkim martwić. ale teraz chciałabym już o tym nie myśleć, odizolować się od wszystkiego. i zapomnieć. chociaż trochę. sickoftheworld
|
|
|
i niby masz przyjaciół, którzy powinni Cię wspierać i dodawać otuchy, odwagi, ale jednak mają Cię w dupie. chociaż nie do końca, bo na pewno też mają swoje problemy i obowiązki, ale nigdy nie pomyślą o tym, że Ty też masz dość i potrzebujesz czyjegoś wsparcia, żeby ktoś Cię przytulił i wypowiedział te puste słowa, że wszystko będzie dobrze. żeby chociaż przez chwilę było dobrze. mają wszystko gdzieś, bo przecież tylko oni mają najgorzej. chociaż niby możesz powiedzieć im wszystko, to jednak w tym momencie czujesz się z tym wszystkim sama i nie masz nikogo. / sickoftheworld
|
|
|
na końcu i na początku jest samotność
|
|
|
chcę w końcu, żeby ktoś mnie pokochał! tak bez powodu, tak po prostu. nie wiem, czy na to zasłużyłam, ale chyba każdemu należy się jakaś odrobina szczęścia. ale pod tym względem świat nie jest sprawiedliwy. boli mnie ta fałszywość dookoła i sama już nie wiem, jak mam myśleć, czy się mylę, czy nie. nie jestem pewna swoich myśli, bo nie chcę nikogo pochopnie osądzać. nie chcę być jak wszyscy./ cz.2
|
|
|
mam w sobie rozpierdol każdego jebanego dnia. codziennie muszę myśleć o tym wszystkim i staram się jakoś poprawić sytuację, ale chcę też żyć. w końcu chcę tego, czego chciałam zawsze. każdego dnia muszę myśleć o tym, że nie mam kasy, że przez własnego ojca mogę nie pójść do szkoły, dzięki której chciałam się stąd wyrwać. codziennie staram się pomóc mojej mamie, czasami nie wychodzi, ale chcę, żeby w końcu nie miała tyle zmartwień, ale i tak słyszę ciągle pierdolenie i gadanie, jaka to ja nie jestem i to tylko dlatego, że powiem jedno słowo. przecież jestem taką egoistką, która ma w dupie każdego i jest bezwzględna. codziennie martwię się o przyjaciółkę, która ma jakieś problemy, ale nie chce powiedzieć jakie one do końca są. chcę jej pomóc, ale sama jestem na to za słaba. to mnie dobija. i tak ona uważa, że nie ma w nikim wsparcia i pierdoli tak, bo oczywiście nie wie, że innych to boli. wykańcza mnie też ta durna miłość, brak Jego osoby obok mnie i poczucia bezpieczeństwa / cz.1
|
|
|
wspomnienia wracają, a głowa nie wytrzymuje / sickoftheworld
|
|
|
po raz kolejny zastanawiam się, co byś zrobił, gdybym Ci powiedziała, że Cię kocham. w sumie mógłbyś to zwyczajnie olać, bo przecież nie jestem pierwsza, która tak głupio obdarzyła Cię uczuciem / sickoftheworld
|
|
|
Brakuje mi Ciebie w moim łóżku
|
|
|
Naprawdę to polubiła. Nie widziała w tym nic złego. Przecież to tylko teraz, na jakiś czas, nic złego, po prostu zwyczajne oderwanie się od rzeczywistości i lekarstwo na te wszystkie smutki i łzy. Lubiła pić i myśleć o nim w podkolorowanym świecie. Lubiła oderwać się od rzeczywistości w jakikolwiek sposób, aby tylko nie wiedzieć jak jest naprawdę. Chciała, żeby było tak, jak w jej marzeniach i żeby to zostało już na zawsze. Lubiła jak lekko kręciło jej się w głowie, bo czuła, że to świetna zabawa, a co innego jej pozostało, niż to. Wyniszczyła się, również przez siebie samą ,bo za bardzo przejęła się światem / sickoftheworld
|
|
|
|