|
sickoftheworld.moblo.pl
wszystko przed tobą i wszystko przede mną a nie wystarczy słowo by coś wiedzieć tu na pewno
|
|
|
wszystko przed tobą i wszystko przede mną, a nie wystarczy słowo, by coś wiedzieć tu na pewno
|
|
|
I znowu uwierzyć trudno, że marzenia się spełniają
|
|
|
Jest tak samo, może tylko trochę smutno i nie mówisz dobranoc, i nie mogę przez to usnąć
|
|
|
to nie ma sensu. ja i ty. nigdy nie miało. szkoda, że dowiedziałam się trochę za późno
|
|
|
i wiesz, że nie jestem tą, którą byś chciał
|
|
|
po co się ciąć, jak można się zakochać
|
|
|
i wiedziałam, jak tylko usłyszałam Twój głos idąc ulicą, wiedziałam, że dziś Cię zobaczę, będę szczęśliwa, a potem będę cierpieć kilka razy mocniej. Bo wydawało mi się, że już było lepiej. Że nie bolało tak bardzo. przyzwyczaiłam się do tego, że Cię nie ma. Chciałam to z siebie wygnać, do końca, nie czuć już nic. Ale nie wyszło i musiałam to znosić. A kiedy znowu Cię zobaczyłam, rozmawiałam z Tobą, nie mogę o tym zapomnieć tak po prostu. Bo wydawałeś się taki inny, znowu taki fajny i miły. Wydawało mi się, że widzisz, że jestem jakaś niechętna i znów próbujesz sprawić na mnie dobre wrażenie i wiesz, że dasz radę, bo przecież nie raz Ci się udawało. A ja znowu dałam się nabrać, że jesteś taki wspaniały. Tak bardzo, że zastanawiam się, czy to prawda, czy tylko złudzenie. / sickoftheworld
|
|
|
'dlaczego te dziewczyny nas kochają za bezczelność?'
|
|
|
I kiedy przychodzi ten moment, kiedy odchodzisz, znowu czuję się źle. Bo nie wiem, kiedy znów Cię zobaczę, kiedy będę miała okazję zamienić z Tobą parę zdań. Przecież nie mam gwarancji, że to w ogóle kiedyś nastąpi. Okropne uczucie. Wracam do domu i myślę o Tobie. Kocham Cię tak bardzo. Chcę Cię znowu obok, ale nie mogę Cię mieć. Więc zostają mi tylko moje myśli, w których widzę Twoją twarz, uśmiech, oczy. Marzenia, dzięki którym czuję się szczęśliwa przez chwilę, wspomnienia o Tobie. Dzięki temu uśmiecham się przez cały wieczór i nie mogę zasnąć ze szczęścia. Nie mam ochoty płakać, bo czuję się zbyt szczęśliwa. Działasz na mnie tak zajebiście mocno. Ale to tylko na początku.. / cz.2
|
|
|
I zawsze kiedy Cię widzę po tak długim czasie, to wszystko wraca. Wszystkie uczucia, myśli, pragnienie. Chcę Cię mieć takiego, jakim jesteś teraz. Wnętrzności prawie wyskakują mi z brzucha. A potem naprawdę jestem wesoła, po raz pierwszy ot tak dawna. Nie śmieję się tylko dlatego, że coś mnie rozśmieszyło na minutę, czy dwie, lub dlatego, że wypada. Śmieję się, bo widzę Cię, jesteś obok. W końcu jesteś obok. Rozmawiam z Tobą, patrzę na Ciebie i mimowolnie uśmiech pojawia się na mojej twarzy. Czuję się wtedy, jakbym mogła zrobić wszystko, nie myślę o rzeczywistości. Nie chcę myśleć o niczym innym, tylko o Tobie. I znowu czuję, że kocham Cię jak nikogo na świecie, że tylko Ty się liczysz. Rozmawiasz ze mną, zagadujesz, wydajesz się miły. Znów sprawiasz pozory. Bo mimo tego, że kurewsko Cię kocham, to z zewnątrz wydaję się niechętna, bo nie chcę znowu cierpieć przez to, że za bardzo przywiązuję się do marzeń. Więc starasz się mnie do siebie przekonać, a ja nie mogę dłużej udawać. / cz.1
|
|
|
tak bardzo chcę Cię teraz przytulić, ale nie mogę. nie mam pojęcia gdzie jesteś. a nawet jakbym wiedziała, to i tak nic bym z tym nie zrobiła. przecież nie podejdę ot tak sobie i nie powiem Ci, jak bardzo mi na Tobie zależy. to byłoby głupie. i niedojrzałe. przecież lepsze jest dławienie tych uczuć w sobie i kiedy już jest dobrze, to ich powroty, które bolą dwa razy mocniej za każdym razem. / sickoftheworld
|
|
|
chujnia, chujnia, chujnia
|
|
|
|